Bardzo sie cieszę, że tak ciepło myślicie o mnie!!! Dzięki Waszej pomocy: Ghja, Piekara - transport do i z lecznicy, KaHa - przygotowanie domowego gerberka oraz całej "grupie wsparcia" na Fretkorum i na gg - mam siłę walczyć!
Prawdą jest, że w trakcie przejazdu, wizyty u weta byłem dość rzeźki! jak to fretka, nosi ją nawet kiedy jest chora!
Kroplówka mi się średnio podobała, ale nie miałem wyjścia... bez tego nie ma poprawy!
Żarełko smakuje mi, ale porcyjki jem małe.
Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie spokojna!!!
a tego kto porżnął?!
OdpowiedzUsuńjasne, że wet, a nie sam siebie!
OdpowiedzUsuńwracaj szybciutko do zdrowia, myślimy cieplutko o tobie
OdpowiedzUsuńCieszę się że już lepiej z Dziabągiem
OdpowiedzUsuńsupłamy ogonki i dalej trzymamy kciuki za Dziabąga!
Trzymaj się Dziabuś!
OdpowiedzUsuńSuplemy ogonki i mocno trzymamy kciuki za Twoje zdrowie !