Dzisiaj nasze diablątko kończy 5 lat - 5 lat nieustannego reformowania - Tasia od pierwszych dni zasłużyła na swoje imię ;-) Na dzieńdobry pozbawiła nas prądu demontując gniazdko elektryczne od którego zasilany był cały sprzęt! Z perspektywy czasu okazuje się, że jej niecne uczynki nadały pozytywny obrót kwestii urządzenia mieszkania ;-) Już nie ma gniazdek przy podłodze, żadne kable się nie walają pod stołem, no i nie ma opcji wejścia na parapet. Choć po tych 5 latach jest o niebo (diabeł w niebie?) lepiej, to Tasmania nadal w pełni zasługuje na swe imię - charakterku się nie pozbyła i pewnych rzeczy nie da sobie przetłumaczyć, jak robienia zapasów pod łóżkiem, czy włamywania do szafy... Co prawda przez te 5 lat naprawdę się zreformowała, tak że mozna ją przytulic do twarzy (nie dziurkuje warg i nosa) oraz karmic z ręki (nie przegryza już palców), to nadal potrafi nieźle dziabnąć szczególnie podczas sprzątania podłogi - ma być brudno i basta!
Nie można nie pochwalić Tasi za obronę domicylu - nie chowa się jak Dyzio tylko dzielnie atakuje (szczególnie kobiety) a i o łupach nie zapomina - nie przepuści okazji do zrabowania chusteczek z torebki lub plecaka ;-) Niestety z podobnych względów nie możemy dłużej gościć frecich samiczek - tych nie toleruje śmiertelnie i po barbarzyńsku usiłuje eksterminować :-( Raz tylko zdarzył sie cud - rok temu próbowała matkować 2 miesięcznej Mufce a po jej wyjeździe bardzo posmutniała...
Wiele by można jeszcze napisać co Tasmania zbroiła przez całe swoje diable życie, ale to (mamy nadzieję) dopiero za rok - a przez ten czas niech nam żyje zdrowo i daje przykład innym fretkom jak trzymać dobrą forme pomimo dojrzałego wieku ;-) 100 lat Tasiu!
PS. Dzisiaj 5 lat konczy również liczne rodzeństwo Tasi - dzieci Dziabąga i Nutki :-) Niestety niektórzy juz odeszli (Albert), inni maja się całkiem dobrze (Crazy), a o większości nic nie wiemy, niemniej jednak wszystkich ściskamy + czochramy urodzinowo i życzymy 100 lat w zdrowiu i frecim szaleństwie :-)
długiego i szczęśliwego życia ! od Fredzia i rodziny
OdpowiedzUsuń10000000 lat Tasiu!!! W szczególności w zdrowiu, szczęściu, pomyslności!! Obys dozyła jeszcze dłuuugich frecich lat pełnych milości!
OdpowiedzUsuńTasia bbb dziękuje za życzenia!
OdpowiedzUsuńbyła na przeglądzie 5-latka... i zdrowa jak ryba!
oby jak najdłużej!
Sto lat! Dla Was i Dla nas!
OdpowiedzUsuńDla Tasi od Crazy ;)
Crazy, siostro bliźniaczko - buziaki!
OdpowiedzUsuń