wtorek, 23 czerwca 2009

Dzień Taty Dziabąga



Dawno nie pisalimy, bo mielismy bardzo dużo pracy...ale o tym innym razem.

Najwazniejsze to to, że tata Tasi i przyszywany tata Dyzia, szacowny senior rodu, pan Dziabąg ... powraca do zdrowia! Oczywiscie, jak to w tym wieku, na ideał nie ma już co liczyć, ale od kilku dni próbuje znowu biegać!!!

Tatku Dziabągu, życzymy zdrówka!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz