środa, 3 marca 2010

Dziabąg, nasz Mistrz odszedł :(:(:(




Dziabągu, nasz Ogonku kochany!
Nie ma słów, które by ukoiły ból...
Nie ma słów, które by wypęłniły pustkę...
Ale są słowa, które zaprowadzą Cię tam, gdzie się kiedyś znowu spotkamy:

Wiej wietrze wiej
zmyj z duszy mej cały lęk
rozkołysz czas
po halach niech buja się
po chmurach
poprowadź mnie
nasyć marzenia jak żagle
siłę im daj
błogosław życia skraj
a światu powiedz
by z nocy w mocy odrodził się
i nie poganiał nie poganiał mnie

a kiedy zasnę
rozsyp melodię tą w piach
kamieniem w wodę wrzuć strach.



Żegnają Cię zasmucone i osamotnione fretki - wierny kumpel Dyzio i córka Tasia



4 komentarze:

  1. Żegnaj freciaku!
    Dziękujemy Ci za prawie 7 wspólnych lat!
    Nauczyłeś nas, co to fretka...
    i pokazałeś, że bez freciaka życie jest bezbarwne!
    Pokochaliśmy Cię bardzo mocno, a z wiekiem dzięki tej wielkiej miłości przeciwstawialiśmy się chorobom, aż przyszedł kres starości...
    Pozostawiłeś mnóstwo Dziabągowego potomstwa i wielu wiernych frecich i ludzkich przyjaciół w rozpaczy! Płaczemy za Tobą!
    Wędruj po łąkach, lasach... wykąp się w jeziorze!
    Teraz choroby i starość już Ci niegroźne!
    Żegnaj Ogonku!
    A+P

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczujemy wszyscy z Fredziem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla Dziabąga - Seniora rodu! Żegnamy Cię kochany, dobry i śliczny tchórzyku - tak nam żal, że już Cię nie przytulimy, nie cmokniemy w nochala. Dzielnie walczyłeś ze słabościami, a wsparcie miałeś od swoich pełnych poświęcenia opiekunów. PRADZIADKU naszej Satinki do zobaczenia w lepszym świecie, tam gdzie wszystkie freciaki będą hasać, wolne, wesołe, pełne naszej miłości! Aniu i Pawle bardzo współczujemy i jesteśmy z Wami całym sercem! Kajka i Nati z Puniem, Roxi i Satin

    OdpowiedzUsuń
  4. [*]

    Dziabąg na zawsze w naszych sercach
    Bajka i Lilou

    OdpowiedzUsuń