
Dziabągu, nasz Ogonku kochany!
Nie ma słów, które by ukoiły ból...
Nie ma słów, które by wypęłniły pustkę...
Ale są słowa, które zaprowadzą Cię tam, gdzie się kiedyś znowu spotkamy:
Wiej wietrze wiej
zmyj z duszy mej cały lęk
rozkołysz czas
po halach niech buja się
po chmurach
poprowadź mnie
nasyć marzenia jak żagle
siłę im daj
błogosław życia skraj
a światu powiedz
by z nocy w mocy odrodził się
i nie poganiał nie poganiał mnie
a kiedy zasnę
rozsyp melodię tą w piach
kamieniem w wodę wrzuć strach.
Found at: http://www.filestube.com
Żegnają Cię zasmucone i osamotnione fretki - wierny kumpel Dyzio i córka Tasia


Żegnaj freciaku!
OdpowiedzUsuńDziękujemy Ci za prawie 7 wspólnych lat!
Nauczyłeś nas, co to fretka...
i pokazałeś, że bez freciaka życie jest bezbarwne!
Pokochaliśmy Cię bardzo mocno, a z wiekiem dzięki tej wielkiej miłości przeciwstawialiśmy się chorobom, aż przyszedł kres starości...
Pozostawiłeś mnóstwo Dziabągowego potomstwa i wielu wiernych frecich i ludzkich przyjaciół w rozpaczy! Płaczemy za Tobą!
Wędruj po łąkach, lasach... wykąp się w jeziorze!
Teraz choroby i starość już Ci niegroźne!
Żegnaj Ogonku!
A+P
Współczujemy wszyscy z Fredziem.
OdpowiedzUsuńDla Dziabąga - Seniora rodu! Żegnamy Cię kochany, dobry i śliczny tchórzyku - tak nam żal, że już Cię nie przytulimy, nie cmokniemy w nochala. Dzielnie walczyłeś ze słabościami, a wsparcie miałeś od swoich pełnych poświęcenia opiekunów. PRADZIADKU naszej Satinki do zobaczenia w lepszym świecie, tam gdzie wszystkie freciaki będą hasać, wolne, wesołe, pełne naszej miłości! Aniu i Pawle bardzo współczujemy i jesteśmy z Wami całym sercem! Kajka i Nati z Puniem, Roxi i Satin
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuńDziabąg na zawsze w naszych sercach
Bajka i Lilou