Dziabąg, 6-latek
Moi Drodzy!
Wznosicie za mnie toast, jakże mnie to raduje!!!
Opowiem Wam trochę o moim życiu!
W maju 2003 urodziłem się - na jakieś fermie lub innym mało przyjemnym miejscu...
Od czerwca mieszkałem - w sklepie zoologicznym (na szczęście dbali tam o mnie)
W lipcu odwiedziła mnie jakaś miła pani i bardzo dużo głaskała...a ja ani razu nie ugryzłem!!!
We wrześniu, co najpierw co kilka dni, potem codziennie przychodziła znowu ta miła pani, z jakimś strasznie miłym panem - bawili się ze mną i mówili, że chyba czeka mnie przeprowadzka...
4 października 2003, w czwartek wieczorem - przywieźli transporterek, wzięli mnie na ręce, kupili puszkę Claudersa... i zobaczyłem wielki świat! jechałem tramwajem (schowałem się do plecaka) i wszedłem do domu, nowego miejsca, pełnego nowych zapachów, których się trochę bałem, więc zamieszkałem na czas jakiś za wielkim łóżkiem...
... przez 5,5 roku wydarzeń było bez liku - przemeblowania, remonty, a co najważniejsze - randki i rodziły się moje dzieciaczki, potem wnuki, prawnuki... zamieszkali ze mną moja córcia Tasia i przyszywany synek Dyzio! Jak mi z nimi dobrze!
Od 1,5 miewam problemy ze zdrowiem, ale konieckońców biorę się w garść i zdrowieję! Pół roku temu przeszedłem bbb poważną operację, serducho jest pod kontrolą, a to, że w nóżkach wróci władza bbb mocno wierzę!!!
...6 lat minęło jak jeden dzień...
niedziela, 3 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziabągu drogi - tyle czasu wspierałeś Alberta, że on jako freci aniołek ma teraz specjalne na Ciebie uważanie. Dlatego wierzymy, że nóżki będą poprawiały się z dnia na dzień. I będziesz wiódł szczęśliwe życie staruszka!
OdpowiedzUsuńDzielny jesteś chłopak, więc na pewno się wykurujesz! Coraz cieplej się robi - czas na spacerki to i nóżki się poprawią! I na następne USG pójdziesz dopiero z Frycią, czyli jak przewidział dr Marciński - za nastepne 6 lat!
OdpowiedzUsuńdużo zdrowia !
OdpowiedzUsuńod Fredzia z rodziną
Wszystkiego najlepszego Dziabągu!
OdpowiedzUsuńWielu lat w zdrowiu oraz dużo wspaniałych przygód!
Drodzy Przyjaciele!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam za życzonka! Zdrowie, to dla mnie priorytet... i dzięki Waszemu wsparciu miewam się dobrze (no, odpowiednio do wieku!).
Z frecim guganiem
Wasz Dziabąg
Dziabuś 100000000 lat!!!!!!! I duzo zdrówka zyczy rodzinka :)
OdpowiedzUsuńDziabuś wszystkiego naj, naj, naj dziadziusiu!! Duuuuzo zdrowia i zyj nam 100 lat!! Kochamy Cię!
OdpowiedzUsuń